Coraz częściej obok hasła „przepisywanie tekstów” pojawia się transkrypcja nagrań. Czym więc dokładnie jest transkrypcja? Jakie formy przybiera? Komu ją zlecić? Pod jakim względem może okazać się przydatna dla Twojego biznesu? Na te i wiele innych pytań odpowiadamy w poniższym wpisie.
Transkrypcja nagrań – co to jest?
Wyobraź sobie, że posiadasz materiał audio lub wideo, z którego chcesz pozyskać tekst. W najprostszym ujęciu to właśnie tutaj zachodzi transkrypcja nagrania. Osoba zajmująca się transkrypcją rejestruje każde jedno usłyszane słowo, zdanie, dźwięk, ale też emocje towarzyszące dialogom lub monologom, a kolejno zapisuje je w dokumencie tekstowym. Wydawać by się mogło, że to zajęcie proste i przyjemne, a już na pewno niewymagające jakiejkolwiek wiedzy czy umiejętności. Tymczasem nie do końca tak jest…
Profesjonalna transkrypcja nagrań – dlaczego warto zlecić firmie?
Zapewne jako właściciel firmy zastanawiasz się, kto powinien zająć się transkrypcją. Skoro zatrudniasz pracowników, to najwygodniej będzie zlecić zadanie któremuś z nich, prawda? Wszak są oni zarówno dostępni, jak i opłaceni przez Ciebie, w związku z czym powierzenie im transkrypcji nagrań będzie opcją najtańszą i najszybszą. A może chodzi Ci po głowie, aby samemu przejąć ten temat? Przestrzegam, że jeśli towarzyszy Ci takie spojrzenie na tę kwestię, to prędzej czy później możesz się zawieść. Już tłumaczę, skąd u mnie ten pesymizm, jeśli chodzi o przepisywanie tekstów przez osoby prowadzące biznes lub ich pracowników.
Z perspektywy czasu wiem, że nie wystarczy wygodnie usiąść, założyć słuchawki na uszy i po prostu spisywać tekst. Już po kilku minutach przekonasz się, że transkrypcja nagrania audio lub wideo wymaga olbrzymiej cierpliwości i skupienia, a już na pewno… jest zajęciem czasochłonnym. Przykładowo przepisanie tekstu z godzinnego nagrania (60 minut), wymaga poświęcenia mniej więcej 4-5-ciu godzin. To czas, który obejmuje transkrypcję standardową, tzn. spisanie tekstu 1:1, a wiec dokładnie tego, co słychać w nagraniu. Zaznaczam to, ponieważ wiele firm i osób zainteresowanych usługą nierzadko decyduje się na transkrypcję nagrania w wersji rozszerzonej, która oprócz spisania tekstu, obejmuje również profesjonalną korektę przez specjalistów od języka polskiego. W tym wypadku klient otrzymuje od firmy tekst w pełni poprawny, a więc wolny od wszelkich błędów i powtórzeń. Przekazany dokument tekstowy może zamieścić na swoim firmowym blogu, uczynić z niego interesującą notatkę prasową lub potraktować jako artykuł sponsorowany do prasy.
Transkrypcja nagrań – kto z niej korzysta?
Klienci, którzy korzystają z profesjonalnej transkrypcji nagrań, tworzą pokaźną grupę. Należą do niej m.in. prawnicy (kancelarie prawne), socjolodzy (ośrodki badania opinii publicznej), dziennikarze przeprowadzający wywiady, jak również studenci potrzebujący przekształcić notatki głosowe w tekst. To jeszcze nie wszyscy członkowie grupy, którzy zlecają firmom transkrypcje.
Coraz większe zainteresowanie przepisywaniem tekstów z nagrań wyrażają osoby sprzedające kursy i szkolenia online, audiobooki, a także tworzący filmy na YouTube, webinary czy podcasty. W biznesie transkrypcja nagrań przeżywa prawdziwy rozkwit. Zamawiający (firmy, przedsiębiorstwa, vlogerzy) dostrzegają potrzebę wydobycia tekstu z nagrania i przelania go bezpośrednio na papier – do edytowalnego pliku tekstowego.
Transkrypcja wywiadów – przepisywanie tekstów w trosce o odbiorców
Niektóre serwisy internetowe udostępniają swoim odbiorcom zarówno materiał w formie audio/ wideo (np. wywiady), a poniżej zamieszczają przepisany z nagrania tekst. Oczywiście ma to swoje uzasadnienie, które notabene jest logiczne i klarowne.
Rozwój technologiczny spowodował, że użytkownicy stali się bardziej wymagający. Jedni preferują słuchać i oglądać, drudzy zaś czytać. Posiadając na stronie www zarówno nagranie, jak i jego transkrypcję szanse, że materiał dotrze do znacznie większej liczby osób, wzrastają. Jeśli odbiorcy zauważą, że prezentowane treści są dla nich interesujące, wartościowe, a w dodatku podane we właściwy dla nich sposób, na pewno będą powracać. Ograniczając się do plików w formie audio lub wideo, zmniejszasz zasięg podejmowanych działań, a tym samym „rozwijasz” swój biznes w sposób skrępowany. Czy o to Ci chodzi? Podejrzewam, że nie, dlatego uwolnij potencjał drzemiący w materiałach, które tworzysz!
Transkrypcja nagrań a pozycjonowanie
Jak wiadomo, im wyższa pozycja strony w wynikach wyszukiwania, tym większe szanse, że znajdą Cię potencjalni klienci. Niestety w przypadku nagrań trzeba zadbać, aby boty wyszukiwarek je zaindeksowały. Czysty materiał audio lub wideo dla algorytmów jest niewidoczny. Te w żaden sposób nie reagują na jego pojawienie się w sieci. Nawet jeżeli cechuje go wysoka jakość i unikalność. Szkoda, ale właśnie ten brak ruchu ze strony botów, obliguje Cię, abyś wspomógł widoczność opublikowanego nagrania. Przepisany tekst naszpikowany słowami kluczowymi, odpowiednio sformatowany nie tylko umożliwi zaindeksowanie strony, ale przy okazji sprawi, że w oczach Google nabierze ona „mocy”. Wyszukiwarka widząc częste aktualizacje strony, uznaje, że witryna „żyje”, dlatego umieszcza ją wyżej w wynikach wyszukiwania.
Przeniesienie audio/ wideo na artykuł zapewni ponadto możliwość wypozycjonowania się na nowych słowach kluczowych powiązanych ze spisanym materiałem. Pozwoli to rozbudować bibliotekę fraz, pod którymi widoczna jest strona. Realizując tekst w formie artykułu możesz również zadbać o linkowanie wewnętrzne do innych informacji dostępnych na Twojej stronie www. Czy już rozumiesz, dlaczego obok nagrania warto zamieścić również jego transkrypcję?
Transkrypcja nagrań – wykorzystaj content w różnych miejscach
Dysponując przepisanym tekstem z nagrania, możesz się nim dzielić na wiele różnych sposobów. Treść z nagrania z pewnością posłuży Ci do tworzenia infografik, ebooka, newslettera, prezentacji i postów na social media, np. w formie grafik z cytatami. W ten oto sposób zdejmujesz blokadę, którą niejako nakłada na Ciebie formuła nagrania.
Niewątpliwą zaletą transkrypcji jest także to, że pozwala na aktualizacje przekazanej wiedzy w nagraniu i wprowadzenie stosownych modyfikacji. O ile w nagrany materiał nie możesz już ingerować, o tyle przy tekście masz tę możliwość. W kontekście jakichkolwiek zmian, uaktualnień czy też chęci doprecyzowania przekazu – zawsze pozostaje Ci ten ruch.
Kto z Was poczuł się zmobilizowany do transkrypcji swoich nagrań? Działajcie, a jeśli potrzebujecie pomocy przy przepisywaniu jakichkolwiek nagrań dźwiękowych, to jesteśmy do Waszej dyspozycji!